Rajd Motocyklowo-Samochodowy, Sobieska Wola – Momoty Górne, 28 września 2024
To już 6 rajd pamięci żołnierzy września, szlakiem walk żołnierzy zgrupowania płk. Zieleniewskiego. W tym roku do motocyklistów ze stowarzyszenia motocyklowego Wrzesień 1939 przyłączyli się koledzy z naszej Grupy, dysponujący zabytkowymi pojazdami wojskowymi, a także niezrzeszeni pasjonaci pojazdów zabytkowych.
Trasę rajdu pokonało kilkadziesiąt motocykli i 3 pojazdy zabytkowe. Rajd rozpoczął się mszą świętą w intencji poległych i pomordowanych żołnierzy z Grupy płk. Zieleniewskiego. Mszę w kościele parafialnym w Sobieskiej Woli, odprawił ks. Artur Lipka – zacny i przyjaźnie nastawiony do tej jakże wzniosłej i patriotycznej inicjatywy proboszcz parafii.
Po nabożeństwie komandor rajdu Wiesław Gzik, na dziedzińcu murowanego dworzyszcza z 1939 roku (uznawanego do tej pory za miejsce narady sztabowej dowódców, na której powołano Grupę płk. Zieleniewskiego) rozwiał pewne mity. Okazało się bowiem, że narada odbyła się w starym drewnianym dworze pamiętającym jeszcze czasy rodu Sobieskich, który spłonął tuż po tym jak wojska polskie opuściły to miejsce. W trakcie rozmów powstał pewien zamysł aby w jakiś sposób upamiętnić w tym miejscu powstanie zgrupowania czterech pułkowników.
Dalej trasa wiodła przez Zakrzówek i Szastarkę, gdzie na stacji kolejowej, przy obelisku upamiętniającym przejazd marszałka Józefa Piłsudskiego – kolega Mariusz Lenart opowiedział uczestnikom rajdu o tym wydarzeniu z początku lat 30-tych XX wieku. Doszło tam do pewnego nieprzyjemnego zgrzytu, ktoś bowiem „zwinął” tablicę pamiątkową z pomnika przypominającą o tym fakcie i z konieczności kwiaty musiały być złożone przy „gołym” kamieniu (szczęśliwie w kilka dni po rajdzie, tablicy udało się powrócić na należne miejsce. Niestety najprawdopodobniej podczas transportu doszło do drobnego uszkodzenia tablicy – wskutek czego niektóre informacje mogły ulec zatarciu.)
Kolejnym przystankiem był cmentarz w Polichnie gdzie znajduje się
mogiła żołnierzy polskich poległych w bitwie pod Polichną 29 września 1939 roku. Tam odmówiono modlitwę, złożono wieńce i zapalono znicze. Następnie kolega Stanisław krótko opowiedział o przebiegu walk na tym odcinku wielkiej bitwy, która toczyła się na przestrzeni około 40 km. począwszy od Szastarki, poprzez Janów, aż po Dzwolę. Tam też organizatorzy przygotowali żołnierski poczęstunek.
W Polichnie drogi rajdowców rozjechały się. Motocykliści pojechali w dalszą trasę z zamiarem odwiedzenia miejsc pamięci w Godziszowie, Krzemieniu i Dzwoli. Natomiast koledzy z naszej Grupy udali się do Janowa Lubelskiego na zaplanowany z dawna koncert pieśni patriotycznych.
Gościem specjalnym na koncercie był znany muzyk Maciej Miecznikowski. Zaśpiewał najbardziej znane i popularne polskie pieśni patriotyczne i żołnierskie, zgodnie z miłą dla ucha, tradycyjną ścieżką melodyczną, bez udziwnień i interpretacji jak to się bardzo często zdarza wielkim artystom. Na scenie, z podobnym repertuarem wystąpiły również dziecięce i młodzieżowe zespoły i chóry. Koncert obywał się w strugach deszczu i przy niezbyt ciepłej aurze. Mimo tak niesprzyjającym warunkom dopisała publiczność, pochowani pod drzewami, z parasolami w ręku przysłuchiwali się w skupieniu występom artystów.
Po koncercie miał odbyć się marsz z pochodniami na janowski cmentarz, gdzie zaplanowano uroczysty apel poległych w wykonaniu naszej Grupy. Niestety, deszcz pokrzyżował te plany. Jako dodatkową atrakcję Grupa nasza przygotowała dla zgromadzonej publiczności biwak wojskowy, wystawę militariów i prezentację pojazdów zabytkowych. Imprezę zorganizowało Janowskie Starostwo Powiatowe. Foto i wideo TS.
Foto TS.