Zbeszcześcili pomnik…

Minęło ledwie kilkanaście dni od czasu kiedy staliśmy wyprostowani, ze sztandarem Grupy, w asyście honorowej, przy pomniku Rzeź Wołyńska w Domostawie, gdzie w obecności tłumu naszych rodaków, wspólnie uczciliśmy pamięć setek tysięcy bestialsko pomordowanych kresowych męczenników, w głównej mierze kobiet i małych dzieci. Jak widać nie mogli tego ścierpieć dzicy azjaci – potomkowie ludobójców, zaczadzeni nienawiścią do rodzaju ludzkiego.

Namalowanie na pomniku symboli i haseł banderowskich jest przejawem frustracji, słabości i zwierzęcego zdziczenia zwyrodnialców, wegetujących na tym świecie bez krzty wstydu i refleksji nad tym co zrobili ich „tatusiowie”. To nie banderyzm uczynił z Ukraińców dzikie bestie, to dzikie bestie stworzyły banderyzm.

Przy dobrej woli śledczych ustalenie sprawców nie będzie trudne. Ci durnie na pewno działali w zespole, a więc zostawili wiele śladów, zostali nagrani przez liczne monitoringi, „malarz” dzwonił spod pomnika, co przy dzisiejszej technice – to jakby zostawić wizytówkę na miejscu przestępstwa. Tylko czy będzie polityczna wola by sprawców ująć?

No i trzeba pomyśleć o fizycznym, bądź elektronicznym zabezpieczeniu pomnika, od tego przecież mamy państwo na utrzymanie, którego corocznie łożymy miliardy złotych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *