Inscenizacja Historyczna „Mikołaj Nieczaj – Bohater Nieoczywisty”, Krasnystaw, 8 lipca 2023

Inscenizacja Historyczna „Mikołaj Nieczaj – Bohater Nieoczywisty”, Krasnystaw, 8 lipca 2023

Organizatorem wydarzenia był Krasnostawski Dom Kultury, finansowe wsparcie przedsięwzięcia pochodziło z Ministerstwa Kultury, z programu „Niepodległa”. Inscenizację przygotowała Grupa Artystyczna „Rekonstrukto” Pawła Sochy, wsparta przez: Krasnostawskie Stowarzyszenie Nr.23″Regiment Nieczaja” – panowie przygotowali dekoracje, wypożyczyli armaty i wcielili się w role powstańców. Grupa „Bellum” odtworzyła oddział carskiej piechoty ubrany w jednolite mundury z epoki, Konecka Grupa Powstańcza i GRH im. Pułkownika T. Zieleniewskiego, oraz Grupa Rekonstrukto – wcieliły się w postaci ludności cywilnej i powstańców. Scenariusz inscenizacji oparty został na życiorysie lokalnego bohatera  Mikołaja Nieczaja – twórcy i dowódcy 400 osobowego oddziału powstańczego. Rekonstruktorzy  odtworzyli 7  najważniejszych epizodów z życia i walki tego niezwykłego człowieka. Pomysł na scenariusz GRH im. Płk. T. Zieleniewskiego i Grupa Rekonstrukto.

Mikołaj Nieczaj urodził się prawdopodobnie w 1818 roku w Hrubieszowie lub za Bugiem. Medycynę
studiował w Wilnie, praktykę lekarską rozpoczął na Wołyniu. Od 1841 roku figuruje w spisie lekarzy
guberni wołyńskiej. Pracował w Dolsku do ok. 1857 roku, następnie w Uściługu i Dubience. Od 1861 r.
organizuje manifestacje patriotyczne. W Uchańce koło Dubienki, własnym sumptem stawia pomnik
na pamiątkę bitwy z 1792 r., stoczonej przez wojska polskie pod dowództwem Tadeusza Kościuszki.
W swoim prywatnym mieszkaniu urządza publiczne muzeum. Z Krasnymstawem, już na zawsze
złączyły go wydarzenia z 1863 roku.

Mikołaj Nieczaj zaliczany jest przez historyków do grona dowódców średniego szczebla, dowodzącego
niedużymi oddziałami. Jest to postać szczególnie godna zapamiętania i czci, był on bowiem z
pochodzenia prawosławnym Ukraińcem i jednocześnie gorącym polskim patriotą. Taka postawa
wśród społeczności rusińskiej nie była powszechna.

Zaraz po utworzeniu, w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku, wykorzystując element zaskoczenia
Nieczaj, wraz ze swym oddziałem udał się do Dubienki, gdzie bez walki zarekwirował kasę miejską (275
rubli). Po tej brawurowej akcji, w dowód uznania został mianowany na Powstańczego Naczelnika
Powiatu. Jakiś czas po tym wydarzeniu partia stacjonowała w Dubience, by na początku lutego przejść w
rejon Krasnegostawu.

W czasie krótkiej bo trwającej miesiąc kampanii, Nieczaj stoczył kilka bitew i drobniejszych potyczek.
Do pierwszego dużego starcia z Moskalami dochodzi 17 lutego po Rudką. Tam w połączeniu z partią
kpt. Kazimierza Bogdanowicza stacza zażarty bój, niestety wynik bitwy jest niekorzystny, zostają
pobici i rozproszeni.

Niezrażony tym, z resztkami oddziału dołącza do połączonych partii Władysława Nikiety vel Mikiety i
Nęckiego operujących nad Bugiem. Oddziały te skutecznie nękały Moskali. Do kolejnej bitwy
połączonych partii Mikiety, Nęckiego i Nieczaja dochodzi 22 lutego koło Żalina z rosyjską kolumną
ppłka Rymskiego. Rymski zabiera z Krasnegostawu 2 kompanie piechoty, szwadron kozaków i kilka
armat. Kierowany przez szpiegów podąża tropem partii Nieczaja, idąc przez wieś Świerze, a
następnie idzie w kierunku Żalina. Insurgenci dowiedziawszy się o ruchach nieprzyjaciela, urządzili na
leśnej drodze zasadzkę. Niestety nie zdążyli jej ukończyć. Moskale nie dali się jednak zaskoczyć, rozwinęli szyki i poruszali się lasem po oby stronach drogi, którą jechała artyleria osłaniana przez
Kozaków. W międzyczasie, Kozacy zaszli od tyłu pozycje powstańcze i zamknęli okrążenie. Wywiązała
się gwałtowna strzelanina. Początkowo nic nie zapowiadało klęski, powstańcy z powodzeniem
zatrzymali nacierających Rosjan. Sytuacja zmieniła się kiedy Moskale podciągnęli działa i zaczęli
skutecznie razić obrońców schowanych za prowizoryczne umocnienia. Zmusiło to Nieczaja do
zarządzenia odwrotu, który odbywał się planowo, w ładzie i porządku. Nie powiódł się niestety, spóźniony atak na rosyjskie armaty, co spowodowało utratę ducha walki w szeregach powstańczych.
Wykorzystując załamanie się polskich szyków, Kozacy i piechota przypuścili gwałtowny szturm,
rozpraszając i likwidując po kolei uległych panice powstańców. Wg rosyjskich raportów, poległo 150
insurgentów, a 22 dostało się do niewoli. W tym Mikołaj Nieczaj, co oznaczało dla niego koniec
powstania i jak się wkrótce okazało również życia.

Mikołaj Nieczaj dał się Moskalom mocno we znaki, dlatego pojmanie go i to w walce uznali za wielki
sukces. Postanowili go surowo i przykładnie ukarać. Miała to być przestroga i czynnik odstraszający
dla innych chcących pójść w jego ślady, powstanie bowiem dopiero się zaczynało.

Urządzili mu w Krasnymstawie pokazowy proces. Wyrok był z góry ustalony, a mianowicie kara
śmierci przez rozstrzelanie. Stracono go 19 marca 1863 roku, przy obecnej ulicy Rejowieckiej.
Zagrzebany został w miejscu stracenia. Miejsce po egzekucji i grobie zostało rozjeżdżone kołami
armat i starannie zadeptane kopytami końskimi, by nie stało się miejscem kultu i pamięci o
bohaterze. W chwili śmierci Mikołaj Nieczaj miał 45 lat.

Zdjęcia pochodzą ze strony internetowej Starostwa Powiatowego w Krasnystawie.